sobota, 21 lipca 2012

Podolski wyleci z kadry?


W Niemczech powróciła sprawa śpiewania hymnu przez piłkarzy drużyny narodowej. Kilku z nich, między innymi Lukas Podolski, nigdy tego nie robi, co oburza byłego prezydenta tamtejszej federacji. Wezwał on Joachima Löwa, by przedstawił graczom ultimatum.
Oprócz Podolskiego, nie robią tego także Mesut Özil i Sami Khedira. - Nie może być tak, że zawodnicy nie śpiewają hymnu, bo ich rodzice są imigrantami. To nie jest powód do milczenia - grzmiał Gerhard Mayer-Vorfelder. - Trener musi wprowadzić obowiązek śpiewania hymnu. Löw mówi, że nie może do tego nikogo zmuszać. A ja uważam, że powinien. Kto nie śpiewa, ten nie dostaje powołania - dodał.
Były szef niemieckiej federacji był zażenowany postawą wspomnianych piłkarzy przed meczem z Włochami (1:2) w półfinale Euro 2012. - Włosi śpiewali hymn z pasją, po czym z ogromnym zaangażowaniem grali do swojego kraju. A my? To było zawstydzające - pieklił się Mayer-Vorfelder.

Najdroższe zespoły świata


Prestiżowy amerykański magazyn "Forbes" opublikował ranking najbardziej wartościowych zespołów sportowych na świecie. Numerem jeden na liście, którą zdominowały kluby z ligi NFL, okazał się być Manchester United. Anglicy są jedynymi, których wartość przekracza dwa miliardy dolarów.
Oprócz Manchesteru United, na podium znalazły się Real Madryt i New York Yankees. Na liście "Forbes'a" znalazło się w sumie 50 klubów, z czego aż 32 stanowią zespoły z ligi futbolu amerykańskiego NFL.
10 najdroższych klubów sportowych świata:
1. Manchester United (Anglia, piłka nożna) - 2,23 mld dolarów
2. Real Madryt (Hiszpania, piłka nożna) - 1,88 mld dolarów
3. New York Yankees (Stany Zjednoczone, baseball) - 1,85 mld dolarów
3. Dallas Cowboys (Stany Zjednoczone, futbol amerykański) - 1,85 mld dolarów
5. Washington Redskins (Stany Zjednoczone, futbol amerykański) - 1,56 mld dolarów
6. Los Angeles Dodgers (Stany Zjednoczone, baseball) - 1,40 mld dolarów
6. New England Patriots (Stany Zjednoczone, futbol amerykański) - 1,40 mld dolarów
8. FC Barcelona (Hiszpania, piłka nożna) - 1,31 mld dolarów
9. New York Giants (Stany Zjednoczone, futbol amerykański) - 1,30 mld dolarów
10. Arsenal Londyn (Anglia, piłka nożna) - 1,29 mld dolarów

"Messi musi strzelić 100 goli!"


Lionel Messi stał się prawdziwą maszynką do zdobywania bramek, co udowodnił w poprzednim sezonie, bijąc kilka rekordów. Nowy trener FC Barcelona, Tito Vilanova, przekonywał jednak, że Argentyńczyk może strzelać... jeszcze więcej. Postawił przed nim zadanie, które wydaje się niemożliwe.
- Leo Messi ma specyficzną rolę w tym zespole. W poprzednim sezonie strzelił mnóstwo goli i mam nadzieję, że to powtórzy - powiedział Vilanova na konferencji prasowej. - Żeby bardziej się rozwinąć w tym zespole, on musi zdobyć 100 bramek. Jeśli zdoła, nasze statystyki będą wyglądać dużo lepiej - dodał.
Hiszpan docenia klasę Messiego, chociaż z początku wydawało mu się, że czeka go długa droga na szczyt. - Z pewnością on się rozwinął. Na początku sądziłem, że ma wiele do poprawienia. Messi zdobywa bramki lewą nogą, czy nawet głową, chociaż ludzie mówili, że tego nie potrafi. Teraz jest bardziej kompletnym zawodnikiem, rozumie grę i jest pierwszym, który powinien brać na swoje barki dodatkową odpowiedzialność - zaznaczył Vilanova.
W sezonie 2011-12 Argentyńczyk rozegrał 60 spotkań, w których zdobył 73 bramki.

FC Barcelona sprowadziła talent z Argentyny do... rezerw


Jeden z największych argentyńskich talentów, Sergio Araujo, przeniósł się na zasadzie wypożyczenia z Boca Juniors do FC Barcelona. Katalończycy uznali jednak, że 20-latek nie ma jeszcze wystarczających umiejętności, by grać obok Lionela Messiego.
W związku z tym, Argentyńczyk będzie występował w drugiej drużynie. Barcelona wypożyczyła go na dwa lata, gwarantując sobie przy okazji prawo pierwokupu.
Wychowanek Boca Juniors jest kolejnym piłkarzem, który wzmocnił rezerwy tego klubu - wcześniej sprowadzono Joana Angela Romana, Davida Lombana, Agostinho Ca i Edgara Ie.
FC Barcelona B występuje na co dzień w Segunda Division. W poprzednim sezonie zajęła 8. miejsce w tabeli.
 

piątek, 20 lipca 2012

Kibice GKS Katowice napisali do PZPN


Kibice GKS Katowice robią wszystko, aby ich klub nie połączył się z Polonią Warszawa. Fani po wizycie na treningu i zapowiadanej pikiecie pod Urzędem Miasta Katowice napisali list do Polskiego Związku Piłki Nożnej z prośbą o interwencję.


Treść pisma wysłanego przez Stowarzyszenie Kibiców SK1964 do PZPN:

My, Stowarzyszenie Kibiców GKS-u Katowice SK1964 zwracamy się do Państwa, jako do ostatniej instancji, która może zapobiec dokonania czynności, która jest sprzeczna zarówno z zasadami uczciwości, sportowej postawy, zasad fair play, ale także sprzeczna z przepisami PZPN oraz UEFA.
W chwili obecnej dokonywana jest bulwersująca próba oszukania zasad ducha sportu, przepisów licencyjnych, a co gorsza próba unicestwienia wspaniałej historii i tradycji dwóch piłkarskich klubów: GKS Katowice oraz Polonii Warszawa.
Opisywana szeroko w mediach umowa sprzedaży akcji spółki Polonii Warszawa S.A. spółce zależnej od pana Ireneusza Króla, zmiana jej nazwy na KP Katowice S.A. spowoduje zakończenie działalności klubu piłkarskiego Polonia Warszawa. Planowana w następnym kroku fuzja tworu KP Katowice ze spółką GKS GieKSa Katowice S.A. oznaczać będzie koniec sportowych i piłkarskich tradycji GKS Katowice, ponieważ pierwszy zespół występujący obecnie w pierwszej lidze piłkarskiej ma zostać wycofany, a jego rezerwy, które w tym roku uzyskały awans do IV ligi, rozwiązane. Uzyskanie awansu do wyższej klasy rozgrywkowej na skutek transakcji handlowej, gra na licencji przyznanej innemu klubowi, budzi głęboki sprzeciw środowiska GKS-u Katowice i jest całkowicie nie do zaakceptowania. Uważamy, iż jest to nic innego, jak próba uzyskania satysfakcjonującego wyniku sportowego za pieniądze i zawoalowana forma korupcji sportowej. Co więcej, takie postępowanie jest sprzeczne ze statutem Polskiego Związku Piłki Nożnej artykuł 4 paragraf 2 a). członkowie PZPN zobowiązani są do "przestrzegania zasad lojalności, uczciwości i sportowej postawy jako realizacji idei fair play".
Przywołana powyżej transakcja stoi także w sprzeczności z podręcznikiem licencyjnym PZPN oraz UEFA. Zgodnie z artykułem 4.2.1.2 "Każda zmiana formy prawnej klubu lub struktury przedsiębiorstwa (ze zmianą swojej siedziby, nazwy klubu lub jego barw czy przekazywania udziałów pomiędzy różnymi klubami włącznie) w trakcie tego okresu w odniesieniu do jego zakwalifikowania się na podstawie wyniku sportowego i/lub uzyskanie przez niego licencji ze szkodą dla uczciwości rozgrywek uznaje się jako zerwanie członkostwa w PZPN w znaczeniu tego warunku".
Planowana zmiana nazwy spółki Polonia Warszawa S.A. na KP Katowice S.A., przeniesienie siedziby tej spółki do Katowic, mianowanie nowych władz, zwolnienie dotychczasowych pracowników, w pełni wyczerpują znamiona czynu zabronionego przywołanym artykułem, w związku z powyższym powinny podlegać sankcji określonej w artykule, czyli zerwaniem członkostwa w PZPN, a co za tym idzie utracić licencję do występowania w rozgrywkach ligowych.
W deklaracjach nowego właściciela KP Katowice S.A. który planuje przeprowadzenie fuzji tego podmiotu ze spółką GKS GieKSa Katowice S.A., widać też próbę ominięcia artykułu 4.4.1.8, który mówi, że Licencja Ekstraklasy nie może podlegać przeniesieniu.
Ponadto zwracamy uwagę, iż zgodnie z artykułem 4.2.1.3. b). "PZPN może zastosować wobec licencjobiorcy karę zawieszenia lub pozbawienia licencji, jeżeli którykolwiek z warunków wydania licencji Ekstraklasy przestanie być spełniony".
Dokonana transakcja zbycia akcji, oraz przeniesienia klubu z Warszawy od Katowic powoduje automatycznie, iż szereg podstawowych warunków infrastrukturalnych, prawnych oraz personalno-administracyjnych przestały być spełniane, co powinno samo w sobie skutkować pozbawieniem spółki KP Katowice S.A. licencji na rozgrywki ligowe.
Mając na uwadze powyższe, liczymy iż Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej przyjrzy się dokładnie sprawie, a w rezultacie nie dopuści do zrealizowania planów ludzi, którzy za nic mają prawa będące fundamentem zasad kierujących piłką nożną oraz nie dopuścicie Państwo by dokonano gwałtu na historii i tradycji dwóch zasłużonych polskich klubów.

Stowarzyszenie Kibiców SK1964

Zdolny Brazylijczyk nie dla Man Utd


São Paulo FC odrzuciło transferową ofertę Manchesteru United. "Czerwone Diabły" chciały, żeby ich piłkarzem został Lucas Moura. Suma 35 milionów euro okazała się za mała na wykupienie młodego Brazylijczyka. Jego klub liczy na znacznie więcej.
Manchester United tak jak wcześniej Chelsea Londyn spotkał się z odmową São Paulo FC. - "Czerwone Diabły" przygotowały bardzo wysoką ofertę, opiewającą na 35 milionów euro, ale będą musieli postarać się trochę bardziej - powiedział dyrektor brazylijskiego klubu, Marco Aurelio Cunha.
São Paulo FC nie zależy jednak specjalnie na sprzedaży swojego zawodnika. - Lepiej mieć dobrego zawodnika niż bardzo dużo pieniędzy w banku - wyjaśnia Cunha. Lucas Moura może zatem w tym okienku transferowym nie trafić do żadnego klubu.
Lucas Rodrigues Moura da Silva to jedna z gwiazd São Paulo FC. 20-letni piłkarz grający na pozycji ofensywnego pomocnika znalazł się na liście życzeń czołowych europejskich klubów.
Fantastyczny pokaz umiejętności  Lucasa Moury

Eliminacje LM: Rywalem Śląska mistrz Walii lub pogromca Interu Mediola


Śląsk Wrocław poznał potencjalnych rywali w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Drużyna Oresta Lenczyka zmierzy się ze zwycięzcą pary New Saints FC - Helsingborgs IF. Najpierw jednak musi wyeliminować Budućnost Podgorica.
W pierwszym meczu między mistrzem Walii i Szwecji padł bezbramkowy remis. Mimo tego, to drużyna ze Skandynawii wydaje się zdecydowanym faworytem tej konfrontacji,





Sylwetka Helsingborgs IF:

Sukcesy: Klub z Heslingborga to siedmiokrotny mistrz Szwecji (1929, 1930, 1933, 1934, 1941, 1999, 2011). Za największy jego sukces uchodzi jednak wyeliminowanie Interu Mediolan z eliminacji Ligi Mistrzów, Szwedzi w 2001 roku pokonali włoski klub 1:0 u siebie i zremisowali 0:0 na San Siro, co dało im awans do Ligi Mistrzów.  Z grupy jednak już nie zdołali awansować, mając za rywali Rosenborg Trondheim, Bayern Monachium oraz Paris Saint-Germain.
Gwiazdy: W zespole aktualnego mistrza Szwecji nie brakuje gwiazd, znanych jednak głównie w Skandynawii. Za spory talent uchodzi bramkarz Pär Hansson. Sporą renomą cieszą się dwaj Norwegowie -  pomocnik Adrian Gashi oraz doświadczony napastnik Thomas Sörum.
Za najlepszego piłkarza Helsingborgs uznaje się jednak reprezentanta RPA, May'a Mahlangu. Od 22-letniego ofensywnego pomocnika najwięcej zależy. Jego problemem jest jednak brak skuteczności.
Poprzedni sezon w europejskich pucharach: Rok temu szwedzki klub rywalizował w rozgrywkach Ligi Europy, lecz nie dostał się do fazy grupowej. Po pokonaniu izraelskiego Bnei Yehuda, 3:0 u siebie i 0:1 na wyjeździe, Szwedów wyeliminował późniejszy rywal Wisły Kraków, Standard Liège. Belgijski klub wygrał z nimi 3:1 i 1:0
Ciekawostka: Helsingborgs nosi nietypowy jak na piłkarskie kluby przydomek. Kibice nazywają go Mjölkkossan, co znaczy... mleczna krowa.


Sylwetka The New Saints FC:

Sukcesy:  Klub powstał w 1959 roku, ale największe sukcesy świętował w ostatnich latach. Pięć razy był mistrzem Walii (2000, 2005, 2006, 2007, 2010) i tyle samo razy kończył sezon na drugim miejscu (2002, 2003, 2004, 2008, 2011).

Gwiazdy: W zespole brak wielkich gwiazd czy chociażby piłkarzy z większym międzynarodowym doświadczeniem. Jedynym zawodnikiem, który próbował sił w szerzej znanych klubach jest angielski bramkarz Paul Harrison, wychowanek Liverpool FC.
Poprzedni sezon w europejskich pucharach: Walijski klub przed rokiem rywalizował w Lidze Europy. W pierwszej rundzie kwalifikacji wyeliminował Cliftonville F&AC z Irlandii Północnej, po remisie 1:1 u siebie i wygranej 1:0 na wyjeździe. W kolejnym dwumeczu nie sprostał duńskiemu FC Midtjylland, z którym przegrał 1:3 u siebie i 2:5 na terenie rywala.
Ciekawostka: The New Saints FC jeszcze pod nazwą Llansantffraid FC trzykrotnie mierzył się z polskimi klubami W 1996 rywalizował z Ruchem Chorzów w Pucharze Zdobywców Pucharów (1:1 i 5:0 dla Ruchu), grał w też w Pucharze UEFA, w 2001 roku z Polonią Warszawa (0:2 i 0:4) oraz w w 2002 roku z Amiką Wronki (2:7 i 0:5).