Przed Euro 2012 ostrzegano polskie władze, że podczas
mistrzostw może dojść do zamachów terrorystycznych. Ostatecznie nic takiego nie
miało miejsca, ale okazuje się, że podobne zdarzenie było planowane. Miał go
dokonać młody Polak, który kilka lat temu przeszedł na islam.
Chodzi o mieszkańca Warszawy, Artura Ł. Zdaniem służb, był
gotowy do przeprowadzenia zamachu podczas mistrzostw Europy w Polsce i na
Ukrainie. 21-latek swoimi wpisami w internecie zaalarmował agentów. Szukał w
nich bowiem instrukcji do budowania bomb. Zapowiadał, że chce wysadzić Sejm -
informuje "Wprost".
W związku ze swoją działalnością mieszkaniec stolicy był od
pewnego czasu bacznie obserwowany przez służby. Był niezwykle aktywny na forach
internetowych radykalnych islamistów. Miał utrzymywać kontakty z radykałami,
którzy wywodzili się między innymi z Afganistanu.
Zdaniem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, 21-latek chciał
stworzyć ugrupowanie terrorystyczne. Podczas przeszukania jego mieszkania nie
znaleziono żadnych materiałów wybuchowych. Sąd nie bagatelizuje jednak sprawy i
wydał już trzymiesięczny nakaz aresztowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz