Podczas piątkowego treningu Hamburger SV doszło do bójki.
Starli się ze sobą Slobodan Rajković i Heung Min Son. W jej trakcie polała się
krew. Ucierpiał jednak inny zawodnik - Tolgay Arslan.
Do starcia doszło, kiedy serbski zawodnik wściekł się na
Koreańczyka, że ten zmarnował dobrą okazję. Podczas bójki Slobodan Rajković
zamachnął się na Heung Min Sona, który zrobił unik. Tyłem głowy trafił w twarz
Tolgay'a Arslana i rozbił jego łuk brwiowy.
- Pozytywne jest, że w drużynie pojawiają się emocje. Ale do
takich zachowań nie może dochodzić. Nie możemy pozwalać na takie rzeczy - powiedział
trener Thorsten Fink.
Konsekwencje wobec Rajkovicia już zostały wyciągnięte.
Piłkarz został odsunięty od treningów drużyny i nie poleci z drużyną do Korei
Południowej w przyszłym tygodniu. - Son również może zostać ukarany - zaznaczył
Jörn Wolf, dyrektor do spraw kontaktów z mediami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz